Konkurs Greater Poland 2024
Międzynarodowe grono sędziów po raz kolejny wybrało najlepsze piwa, cydry i miody z Polski i Europy zakwalifikowane do startu w Greater Poland. Laureaci konkursu zostaną ogłoszeni już 15 listopada podczas Poznańskich Targów Piwnych.
Greater Poland to sześć konkursów skierowanych zarówno do profesjonalistów i hobbystów w dziedzinie warzenia piwa oraz produkcji cydrów, miodów, a także grafików i agencji kreatywnych z kraju jak i zagranicy.
- Cieszymy się, że Konkurs Greater Poland utrzymuje wysoki poziom. W tym roku mieliśmy podobną liczbę zgłoszeń co w poprzednim, a na kolejny rok planujemy większą ekspansję za granicę i mocniejsze promowanie konkursu wśród zagranicznych browarów. Jesteśmy szczęśliwi, że na nasze zaproszenie pozytywnie odpowiedzieli sędziowie z różnych krajów i przybyli do Wielkopolski, aby ocenić piwa, miody i cydry. To już piąta edycja i możemy być dumni, że doświadczenie z poprzednich czterech lat pozwoliły doprowadzić nam organizacyjną stronę do perfekcji. Bardzo cieszy nas fakt, że mamy stały zespół stewardów, z którymi łączy nas świetna współpraca i dzięki którym sędziowanie przebiega bardzo sprawnie. Kolejnym powodem do zadowolenia jest to, że tym roku paczki ze zgłoszonymi trunkami w większości dotarły szczęśliwie. Jedna, tak naprawdę delikatnie uszkodzona paczka, to duży progres w stosunku do lat ubiegłych. Uczestnicy konkursu doszli do wprawy w zabezpieczaniu i pakowaniu przesyłek, za co gorąco im dziękujemy - podkreśla Grzegorz Stachurski, organizator Konkursu Greater Poland i Poznańskich Targów Piwnych.
Podkreślono, że tegoroczna edycja konkursu budzi coraz większe zainteresowanie nie tylko wśród rodzimych producentów, ale i zagranicznych browarników i miodosytników. Uwagę zwraca także obecność sędziów międzynarodowych.
- W tegorocznej edycji konkursów Greater Poland najbardziej cieszy mnie coraz większe umiędzynarodowienie konkursów, zarówno w kwestii zgłoszeń (zwłaszcza wśród piw i miodów pitnych), ale także w ramach obsady sędziowskiej. W tym roku bowiem połowa sędziów przybyła z zagranicy, reprezentując Litwę, Niemcy, Niderlandy, ale też Włochy czy Brazylię. Jak co roku najdłuższa dyskusja odbyła się przy stoliku nadającym tytuł The Greatest Beer jednemu spośród wszystkich złotych medalistów w poszczególnych kategoriach. Wybór ten oczywiście nie należy do łatwych, a decydują mikroskopijne wręcz różnice między poziomem wykonania świetnych piw. Zapewniam, że obserwacja debaty sędziów była nie mniej emocjonująca od czekającego nas ogłoszenia wyników podczas Poznańskich Targów Piwnych - stwierdza szef jury Greater Poland Cup Marcin Ostajewski.
Zgłoszone do udziału w konkursie trunki, w tym piwa, miody i cydry zostały ocenione przez zespół sędziów, w którego składzie zasiedli: Lisa Matzeu z Włoch, Jolita Smaidrien?, Virginijus Marcinkevicius, Vidmantas Čičelis z Litwy, Piet Tuinema i Jan van Brag z Holandii, pochodząca z Brazyli Nadhine França mieszkająca na Węgrzech, Matthias Kopp z Niemiec oraz Polacy: Marcin Chołaściński, Maciej Wentowski, Maciej Skrzypkowski, Filip Mazur, Dorota Chrapek, Filip Gabryel, Adam Szewczyk i Adam Czogalla.
- Podczas Greater Poland nie tylko oceniamy trunki, ale także poznajemy specjalistów z całego świata. W tym roku byłam pod wrażeniem próbek od komercyjnych producentów miodu pitnego. Odbyliśmy długą dyskusję przy wyborze zwycięzców, ponieważ większość próbek była bardzo wysokiej jakości. To świetna wiadomość dla wszystkich miłośników tego trunku, gdyż oznacza to, że obecnie na rynku można znaleźć mnóstwo dobrych miodów pitnych. Greater Poland to nie tylko okazja do degustacji, ale także święto rzemiosła i innowacji. Niezmiennie inspiruje mnie zaangażowanie i kreatywność producentów, którzy nieustannie przesuwają granice tego, czym może być miód pitny - podkreśla Jolita Smaidrien? z jury.
Ponadto grono jurorskie zwróciło uwagę na rosnące znaczenie miodów pitnych i cydrów podczas konkursowych zmagań,
- To już druga edycja konkursu, w której brałem udział jako sędzia. Bardzo cieszy mnie to, że jako jedyny w Polsce i jeden z niewielu w Europie konkurs otwarty jest nie tylko na piwo, ale również na miody pitne i cydry. Poziom w zarówno w jednych, jak i drugich, był bardzo wysoki, co cieszy szczególnie biorąc pod uwagę część skierowaną do wytwórców domowych. Fajne jest też to, że wśród kategorii piwnych znalazły się takie jak np. piwo historyczne, dzięki czemu browary mogą pochwalić się osiągnięciami w odtwarzaniu zapomnianych receptur z ich rejonów - wyjaśnia jeden z sędziów Adam Szewczyk.
Jurorzy podkreślili również wysoki poziom tegorocznej odsłony konkursu.
- Po raz pierwszy brałam udział jako sędzia w konkursie Greater Poland. Jestem pod wrażeniem doskonałej organizacji konkursu, podziękowania dla Marcina Ostajewskiego oraz całej ekipy stewardów i wszystkich, którzy pomagali w przygotowaniach i organizacji. Ja jako introwertyk zawsze mam problem, aby odnaleźć się w tego typu wydarzeniach, jednak cała ekipa sędziowska była tak otwarta, dowcipna i do tego profesjonalna, że sędziowanie było czystą przyjemnością. Bardzo cenię sobie możliwość nauki od międzynarodowych sędziów z dużo większym doświadczeniem od mojego. Co do samych piw i cydrów w niektórych kategoriach poziom był bardzo wyrównany i wysoki, widać, że browary zaczynają się coraz bardziej specjalizować. Nie mogę na razie ujawnić, jakie piwa zrobiły na mnie największe wrażenie, ale często były to piwa, które technologicznie są trudne, wymagające. Widać, że piwowarzy odrobili lekcję, nie ma tam przypadku i wszystkie detale są dopracowane - stwierdza jedna z sędzin Dorota Chrapek.
W organizację konkursu oprócz sędziów zaangażowani byli też stewardzi, do których zadań należy m.in. przygotowywanie oraz serwowanie próbek sędziom. Po skończonej pracy sami również mogli podjąć się oceny wielu ciekawych piw, cydrów i miodów. To dla nich okazja do doskonalenia swoich sensorycznych umiejętności i wymiany doświadczeń z profesjonalistami z branży.
- Drugi rok z rzędu jestem stewardem. Cieszę się, że po raz drugi współpracowałem z tą samą, sprawdzoną ekipą. Jesteśmy coraz bardziej zgrani i każdy z nas wie co ma robić, a praca przebiega szybko. Raduje mnie fakt, że mogę od zaplecza oglądać jeden z największych konkursów dotyczących branży rzemieślniczych alkoholi. W zeszłym roku dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy dotyczących warzenia piwa, co spowodowało, że... sam zacząłem je warzyć! Na swoim koncie mam już siedem warek i może kiedyś sam wyślę jakieś piwo na konkurs. Zachęcam wszystkich ?zainteresowanych sensoryką piwną, czy po prostu samym piwem, do zaangażowania się konkurs Greater Poland w kolejnych latach, bo można zdobyć nie tylko cenne doświadczenie, ale także poznać cudownych ludzi i przeżyć świetną przygodę. - podkreśla Hubert Jezierski, jeden ze stewardów.
Rozstrzygnięcie konkursu Greater Poland odbędzie się 15 listopada br. podczas gali na Poznańskich Targach Piwnych.
Szczegóły na stronie targipiwne.pl.