Sezon truskawkowy - idzie wysyp
Truskawki to jedne z najpopularniejszych polskich owoców. Eksperci przewidują, że zbliża się prawdziwy wysyp. Wraz z nim nadejdzie spadek cen. To doskonała wiadomość dla wszystkich szefów kuchni i cukierników, którzy doceniają je w swoich pracowniach.
Jak przekazał PAP Maciej Kmera, ekspert rynku Broniszach, na polskim rynku hurtowym w Broniszach jest coraz więcej polskich truskawek, ale jeszcze nie w ilościach, które pozwoliłyby na ustabilizowanie cen.
Kmera zwrócił uwagę, że cena tych owoców zależy zarówno od podaży w danej chwili, jak i od sposobu konfekcjonowania owoców. Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach cena waha się obecnie od 10 do 16 zł za kilogram, a jeszcze kilka dni temu było to 20-30 zł.
Według eksperta, trudno jest porównać tegoroczne ceny z tymi sprzed roku, gdyż w tym roku wegetacja jest przyspieszona o 2-3 tygodnie. W zeszłym roku ceny tych owoców zaczęły spadać dopiero po 20 maja. Obecnie na warszawskich bazarach truskawki można kupić za 12-15 zł za kilogram, w zależności od odmiany.
Zdaniem eksperta truskawek byłoby znacznie więcej, gdyby nie ostatnie mroźne noce. Choć spadek temperatury nie wpłynął bezpośrednio na wzrost owoców, to spowodował, że nie dojrzewają i nie wybarwiają się. - To powód nieregularnych dostaw na rynek - ocenił.
- Truskawki, które są w sprzedaży, są dobre jakościowo, gdyż pogoda sprzyja - jest sucho i owoce są dość trwałe - ocenił ekspert. Przyznał jednocześnie, że najgorsza pogoda dla tych owoców jest wtedy, gdy jest ciepło i wilgotno.
Trudno jednoznacznie określić, kiedy nastąpi szczyt truskawkowy - ocenia ekspert. Zwrócił uwagę, że część plantacji była przykryta folią, część włókniną, a inne nie miały przykrycia na polu i one właśnie najbardziej ucierpiały z powodu przymrozków. Dodał, że plantacje dają owoce w różnym czasie i jego zdaniem w tym roku będą aż trzy "wysypy owoców".
- To, kiedy to nastąpi, w dużej mierze zależy jednak od pogody - jeżeli będzie ciepło, zwiększona podaż może być już w przyszłym tygodniu - uważa Kmera.
Ekspert rynku w Broniszach przekazał, że ceny owoców sprowadzanych z Grecji spadły z 60 do 40 zł za 5 kg (8 zł/kg) i jest ich mniej.
Prezes Stowarzyszenia Plantatorów Truskawki Janusz Andziak powiedział PAP, że główny wysyp truskawek z pola, z plantacji przykrywanych folią lub włókniną, powinien nastąpić za około dwa tygodnie, czyli pod koniec maja lub na początku czerwca.
- Truskawek deserowych w tym roku nie zabraknie - zapewnił.
Poinformował, że owoce z tuneli foliowych w większej ilości pojawiły się już na majówkę, a ich cena - jak ocenił - nie jest zbyt wygórowana, to 25 - 20 zł za łubiankę (2 kg).
Prezes uważa, że rynek truskawek w naszym kraju zmienia się. Coraz więcej produkuje się owoców deserowych, a znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu - przeznaczonych do przetwórstwa. Jego zdaniem sprzedaż świeżych owoców przynosi plantatorom wyższe dochody. Zaznaczył też, że na razie branża przetwórstwa nie prowadzi rozmów na temat skupu owoców, ale - jak powiedział - przemysł generalnie jest zainteresowany wszystkimi owocami po przymrozkach. Dodał, że na Mazowszu nie było większych strat w truskawkach.
Źródło: PAP