Światowy Dzień Koktajlu
Koktajle stanowią nieodłączną część karty alkoholi. Obecnie w modzie nie brakuje również pozycji bezalkoholowych.
Bary i puby istnieją od stuleci. Na przestrzeni lat przybierały różne formy. W XVIII wieku w Stanach Zjednoczonych otwierano mnóstwo tawern oraz zajazdów - potrzebne były miejsca, w których można było się zrelaksować i napić, a popularne nalewki roślinne nie były tylko elementem karty, lecz także środkiem, który lekarze przepisywali na wszelkie dolegliwości, począwszy od niestrawności po żółtaczkę.
Z kolei w Wielkiej Brytanii tzw. bittery często dodawano do napoju zwanego winem kanaryjskim, który stał się popularny na początku XIX wieku.
Historyczny moment nastąpił w 1806 roku, gdy pewien nowojorski barman stworzył ze spirytusu, cukru, wody i bitteru napój dla redaktora lokalnej gazety, który następnie opisał go jako "stymulujący trunek". Jest to prawdopodobnie pierwsza w historii pisemna wzmianka o koktajlu, która dała początek światu miksologii.
Dziś koktajle cieszą się niesłabnącą popularnością, stanowiąc uzupełnienie posiłku czy dopełnienie czasu spędzonego w towarzystwie. Od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania koktajlami także w wersji bezalkoholowej. To trend, który z roku na rok przybiera na sile. Według danych ARC Rynek i Opinia 48 proc. badanych restauratorów zauważyło wzrost sprzedaży bezalkoholowych wersji napojów alkoholowych - to kategoria, która cały czas rośnie. Eksperci z ARC Rynek i Opinia podkreślają, że rozwój takiej oferty może wynikać z chęci prowadzenia zdrowego trybu życia i dużych nakładów marketingowych producentów, którzy zapewniają w reklamach, że napoje bezalkoholowe są zdrowsze.