Szampan czy prosecco? - oto jest pytanie
Sylwester zbliża się wielkimi krokami, więc pojawia się pytanie: jakie wino musujące powinniśmy wybrać? Na co postawić? Większość z nas Nowy Rok celebruje "kieliszkiem szampana", ale czy na pewno jest to szampan? Które wino musujące możemy nazwać szampanem i jakie istnieją alternatywy? Postaram się rozwiać wszystkie wątpliwości oraz ułatwić kolejną wyprawę po zakup butelki tego niesamowitego trunku.
Wino musujące produkuje się dwoma głównymi metodami: najszlachetniejsza jest metoda tradycyjna, podczas której druga fermentacja zachodzi w butelce. oraz metoda charmat, gdzie druga fermentacja odbywa się w tankach (dużych zbiornikach). Metodą tradycyjną robi się przede wszystkim szampany, natomiast metodą charmat dobrze znane wszystkim włoskie prosecco. Aby nazwać wino musujące szampanem trzeba spełnić wiele wymogów regulowanych przez apelację. W przypadku Francji jest to AOC - appellation d'origine contrôlée, czyli kontrolowane oznaczenie pochodzenia. Wedle regulacji winogrona muszą pochodzić z Szampanii, a produkcja odbywać się tylko i wyłącznie metodą tradycyjną. Wino musi spędzić odpowiednio długi czas, leżakując w piwnicy. Winiarze muszą użyć trzech głównych szczepów: chardonnay, pinot noir i meunier. Te wszystkie elementy wpływają na cenę szampana, która zaczyna się od około 100 złotych. Powstawanie szampana to niesamowicie czasochłonny proces. Trunek nie rocznikowy musi spędzić 15 miesięcy w butelce przed wypuszczeniem na rynek. Co ciekawe,aby wyprodukować prosecco wystarczy około 20 dni. Dla osób, które nie chcą przepłacać, istnieje kilka interesujących "alternatyw" produkowanych metodą szampańską, na przykład: Hiszpańska Cava z Katalonii, włoska Franciacorta z Lombardii, niektóre niemieckie Sekty, a także francuskie Crémant z Loary, Alzacji lub Burgundii.
W przypadku metody zbiornikowej wyróżnia się głównie Prosecco i Lambrusco. Prosecco pochodzi z Wenecji Euganejskiej i jest najpopularniejszym winem musującym we Włoszech. Występuje w trzech stopniach wytrawności: brut, extra dry i dry. Natomiast w przypadku szampana jest ich znacznie więcej: brut nature, extra brut, brut, extra dry, dry, demi-sec, doux. Kolejną zasadniczą różnicą pomiędzy prosecco, a szampanem jest styl - prosecco będzie lekkie, świeże, z przewagą aromatów kwiatowych i owocowych, natomiast król win musujących będzie dużo bardziej złożony, kompleksowy. Pojawi się zdecydowanie silniejsze musowanie, spotkamy w nim aromaty orzechowo-migdałowe, tostowe oraz marcepanowe. Przed zakupem warto zwrócić uwagę na stopień wytrawności, który umieszczony jest na etykiecie. Jeśli mamy ochotę na wino wytrawne, wybierzmy brut, jeśli wolimy coś słodszego, zdecydujmy się na demi-sec lub doux. Często znajdziemy także informację, jaką metodą zostało zrobione dane wino, na przykład traditional method, méthode traditionelle, méthode classique lub champagne method. Gdy nie znajdziemy tej informacji to możemy przypuszczać użycie metody zbiornikowej.
W supermarketach można kupić dobre wino musujące już od 20 złotych, na przykład Cave lub Prosecco. Znajdziemy tam również inne ciekawe wina musujące z wielu zakątków świata m.inz Kalifornii, Brazylii, Chile, Nowej Zelandii, a także Australii. Mimo wszystko najrozsądniejszą i najbezpieczniejszą decyzją będzie udanie się do specjalistycznego sklepu z winami, winebaru lub restauracji, gdzie otrzymamy fachową oraz wykwalifikowaną pomoc obsługi. O radę najlepiej poprosić sommeliera, w szczególności gdy chcemy wydać na butelkę więcej niż 50 złotych.
W sylwestra coraz więcej osób decyduje się, aby to właśnie wino musujące było towarzyszem wieczoru. Można je nieco uatrakcyjnić, mieszając tak zwanego potocznie "musiaka" z likierami. Każdy zna włoski gorzko-pomarańczowy aperol, który w ostatnim czasie zrobił furorę. Kolejnym obłędnym połączeniem jest Prosecco z likierem truskawkowym - istna bomba owocowo-aromatyczna. Nie zapominajmy oczywiście o takich klasykach jak Kir Royal, czyli szampan z likierem z czarnych porzeczek oraz Mimosa - szampan z świeżo wyciśniętym sokiem pomarańczowym. Jeśli nasz budżet jest ograniczony, szampana możemy zastąpić każdym innym winem musującym i stworzyć coś niezwykłego. Nie bójmy się odkrywać nowych smaków, bądźmy otwarci na propozycje.
Przejdźmy do połączenia wina musującego z jedzeniem. Klasyką jest wytrawny szampan z kawiorem lub ostrygami. Możemy go podać również do krewetek w sosie maślanym lub postawić na pairing z popcornem na maśle. Lekko słodszy świetnie skomponuje się z tarta cytrynową. Włoskie prosecco niebanalnie dopełni większość delikatnych dań ze szparagami w roli głównej oraz odświeży podniebienie, gdy postawimy na owoce morza. Bąbelki - te wytrawne jak i z małą zawartością cukru resztkowego, obłędnie pobudzą nasze kubki smakowe przed kolacją, ale też mogą towarzyszyć nam przez cały wieczór. W większości przypadków nie będą przeszkadzać szerokiej gamie serwowanych dań. Będąc w Szampani, Wenecji, czy Katalonii warto poszukać ciekawych lokalnych produktów i spróbować ich z lokalnym winem musującym.
Mam nadzieję, że pomogłem niezdecydowanym rozwiać chociaż część wątpliwości, związanych z wyborem odpowiedniego wina musującego i przy kolejnej wizycie w sklepie poradzą sobie z łatwością. Sylwester tuż tuż, więc rekomenduje zaopatrzyć się w butelkę, czy też butelki ulubionego trunku odpowiednio wcześniej, aby przywitać Nowy Rok smacznie i z klasą.
autor: Jakub Woliński